Zahartowani nie chorują

 

Nim nadejdą jesienne pluchy, wzmocnij odporność. Wtedy łatwo pokonasz grypę i przeziębienie. Co zrobić, żeby jesienią uchronić się przed atakiem wirusów i bakterii?


Wygodną metodą, niewymagającą żadnego wysiłku, jest zażywanie preparatów, które wzmacniają naturalną odporność, np. z wyciągiem z jeżówki. Jednak tabletki mogą nie wystarczyć, żeby stawić czoła jesiennym infekcjom. Włącz więc do ochrony przed chorobami hartowanie ciała. Ten sposób nic nie kosztuje, a uczyni twój organizm mocnym jak stal.

Zacznij od dziś

Jeśli prowadzisz "cieplarniany" żywot, tzn. unikasz ruchu na świeżym powietrzu, a w twoim mieszkaniu jest ciepło jak w piecu, organizm nie potrafi się adaptować do wahań temperatury. Umiejętność tę zdobywa dzięki hartowaniu. To jak gimnastyka dla układu odpornościowego, dzięki której potrafi on szybko zareagować, gdy zaatakują cię bakterie i wirusy. Jednak hartować trzeba się rozsądnie, tzn. systematycznie, stopniowo zwiększając wyzwania dla organizmu. Wtedy uzyskasz najlepszy efekt. Można więc zacząć już teraz.

Siła zimnej wody

Znakomitym sposobem na hartowanie jest polewanie ciała po gorącej kąpieli zimną wodą. Potem wytrzyj się energicznie szorstkim ręcznikiem i załóż ubranie. Jeśli na samą myśl o zimnej wodzie dostajesz dreszczy, zastosuj inną metodę. Po ciepłej kąpieli nacieraj energicznie ciało ręcznikiem zmoczonym w lodowatej wodzie. Zacznij od nóg i kieruj się w stronę serca. Zabieg nie tylko pobudzi krążenie i wzmocni odporność, ale też ujędrni ciało. Możesz też ograniczyć się do kąpieli samych nóg. Napełnij wannę zimną wodą. Powinna ci sięgać do połowy łydek. Potem drepcz w niej przez minutę, unosząc wysoko stopy. Stopniowo wydłużaj czas zabiegu do kilku minut. Po kąpieli wytrzyj nogi i załóż ciepłe skarpetki.

Na bosaka

Ochłodzenie stóp może stać się przyczyną przeziębienia. Ale jest też sposobem na jego uniknięcie, jeśli zachowasz rozwagę. Chodź boso po mieszkaniu. Najpierw przez kilka minut. Potem dłużej. Gołe stopy muszą jednak cały czas być w ruchu. Zabieg przerwij, gdy poczujesz w nich ciepło. Chodzenie na bosaka świetnie pobudza krążenie, jest więc zalecane osobom, którym wciąż marzną stopy.

Spacer

To miły i łatwy sposób hartowania ciała. Wystarczy na niego poświęcić 30 minut 3 razy w tygodniu. Przed wyjściem z domu ubieraj się lekko, żeby nie przegrzać ciała. Spacer kończ szybkim marszem. Gdy się spocisz, nie przystawaj, by się ochłodzić, bo możesz się wtedy przeziębić. Wróć do domu, weź ciepły prysznic. Stopniowo zwiększaj długość i intensywność spaceru. Jeśli dopisuje ci forma, możesz go zmienić w trucht, a potem w bieg albo zastąpić jazdą na rowerze. Intensywny ruch, którego skutkiem jest rozgrzanie i pocenie się ciała, pobudza układ odpornościowy do produkcji białych ciałek i doskonali proces termoregulacji (poprawia działanie receptorów zimna i ciepła), które są podstawą hartowania. Nie rezygnuj więc z ruchu na powietrzu nawet w mroźne dni. Dostosuj tylko rodzaj aktywności do warunków pogodowych i np. jazdę na rowerze zmień na jazdę na nartach lub zjazdy na sankach z dzieckiem.

Otwarte okno

Staraj się nie zmieniać mieszkania w cieplarnię. Często je wietrz, chodź w nim lekko ubrana. Jeśli na dworze nie jest mroźno, śpij przy uchylonym oknie. Nie rozleniwiaj swojego organizmu. Ucz go dostosowywania się do zmieniających się warunków zewnętrznych, a nie zawiedzie cię podczas sezonu na katar i grypę.

Sauna przegania infekcje

Pół godziny w wysokiej temperaturze z kilkoma przerwami na zimną kąpiel jest doskonałym treningiem dla organizmu. Poprawia krążenie, podnosi wydolność, wentyluje płuca. Oczyszcza też z toksyn, stabilizuje ciśnienie i oczywiście wzmacnia odporność (kto systematycznie z niej korzysta, ponoć nie zaziębia się w najbardziej srogie zimy). Ale uwaga: z sauny nie powinny korzystać np. osoby z chorym sercem i żylakami. 



Źródło: Naj nr 37/2007 Onet.pl

  • /ciekawostki/zdrowie/393-przewietlanie-mozgu
  • /ciekawostki/zdrowie/390-chorzy-na-strach