Nie daj się jesiennej depresji
Jesteś smutna, przygnębiona i ciągle zmęczona. W ogóle nie masz energii do życia. Zastanawiasz się, co ci dolega. Może nic. Poza tym, że brakuje ci światła słonecznego.
To właśnie jesienią, gdy dni są pochmurne i coraz krótsze, niektórym z nas dokucza sezonowe obniżenie nastroju związane z brakiem naturalnego światła. Jego objawami są apatia, senność, brak chęci do działania, rozdrażnienie, trudności z koncentracją i uczucie lęku. Na szczęście z sezonową depresją możesz sobie poradzić, wykorzystując proste sposoby na poprawę nastroju. Gdyby jednak nie poskutkowały i obniżenie nastroju trwa dłużej niż 2 tygodnie, skorzystaj z pomocy psychiatry. Depresja może być bowiem przyczyną myśli samobójczych.
Godzina na powietrzu
Sezonowej depresji ulegają najczęściej osoby, które spędzają dużo czasu w pomieszczeniach zamkniętych. Dlatego podczas jesiennych i zimowych dni staraj się spędzić trochę czasu na dworze. Naturalnego światła płynącego spod największego "klosza" - nieboskłonu, nie zastąpi zwykłe sztuczne oświetlenie.
Pobyt na dworze połącz z ruchem:
- codziennie spaceruj chociaż przez 30-60 minut
- uprawiaj sporty; także zimą szukaj okazji do aktywności fizycznej na powietrzu (np. lepienie z dzieckiem bałwana)
- gdy pogoda jest brzydka i zniechęca do wyjścia z domu, chodź na pływalnię lub siłownię. Wysiłek fizyczyny powoduje wzrost stężenia endorfin, hormonów szczęścia.
Polowanie na światło
Słońce to potężny eliksir życia. W jego promieniach rozkwitasz, tryskasz energią. Jesienią i zimą masz go zdecydowanie za mało.
Możesz to sobie zrekompensować na kilka sposobów:
- kiedy wstajesz rano, włącz jak najwięcej lamp, żeby w mieszkaniu było bardzo jasno. Taki zabieg dodaje energii, daje bowiem efekt sztucznego wschodu słońca
- łap każdy promyk słońca. Gdy wyjdzie zza chmur, wyjdź na krótki spacer (jeśli to możliwe). Wystarczy pogrzać się w jego promieniach 15-20 min, by nabrać sił witalnych
- postaraj się, aby rano w pracy twoja twarz była dobrze oświetlona. Ustaw więc biurko przy oknie
- zafunduj sobie od czasu do czasu światłoterapię w gabinecie odnowy biologicznej. Naświetlanie lampami (minimalne natężenie światła to 2500 luksów, najlepsze - 10 000 luksów) zapobiega sezonowej depresji, a także ją leczy. Poprawa nastroju następuje zazwyczaj już po 3-5 seansach
- możesz też kupić lampę antydepresyjną do domowego użytku i codziennie się nią naświetlać.
Źródło: Naj nr 40/2007 Onet.pl Kobieta 21 września 2007;
- /ciekawostki/zdrowie/396-dieta-na-dobry-nastroj
- /ciekawostki/zdrowie/393-przewietlanie-mozgu