Z życia wzięte (36)

Moja koleżanka z roku jest ma-niaczką sportu i trzeba przyznać, że wygląda super. Ostatnio wygrała zawody fitness, a w nagrodę dostała bon na 10 wizyt w supernowoczesnym solarium. W czym problem? Koleżanka jest Mulatką...

* * * * *

Spałam u dziadków. Rano wcinałam płatki śniadaniowe i coś mi w nich nie pasowało. Sięgnęłam po opakowanie, a tam wielki napis: „Wygraj bilety na mistrzostwa świata w piłce nożnej". Chodziło o mistrzostwa z 1998 roku!

* * * * *

W supermarkecie podeszła do mnie babeczka i zapytała, czy może na chwilę pożyczyć mojego niemowlaka, bo: „Wie pani, bardzo się spieszę, a w ten sposób ludzie przepuszczą mnie na przód kolejki...".

* * * * *

Chciałam wytłumaczyć moim uczniom zasadę działania grawitacji. Aby zyskać ich uwagę, zapytałam: „Dlaczego kiedy podskoczę, nie odlatuję, tylko opadam z powrotem na ziemię?". Dzieciaki zgodnie odparły chórem: „Bo jest pani gruba!!!".

* * * * *

Mieszkam w akademiku. Niedawno moi rodzice wpadli z niezapowiedzianą wizytą z rana. Mój współlokator, w ramach żartu, tuż po ich wejściu podszedł do mnie, dał mi całusa w policzek i powiedział: „Dzięki za wczoraj, ogierze", i wyszedł...

* * * * *

Mój chłopak miał ostatnio problemy z oczami. Okulistka poradziła mu, żeby zrezygnował na jakiś czas z soczewek kontaktowych i zamiast nich nosił okulary. Od paru dni ciągle je zdejmuje, bo odkrył, że jestem „niesamowicie seksowna", gdy nie widzi mnie wyraźnie...

 

  • /kcik-humoru/558-z-ycia-wzite/4480-humor-z-ycia-wzite-37
  • /kcik-humoru/558-z-ycia-wzite/4459-humor-z-ycia-wzite-35