Rozwiązanie zagadki nr 139 - Wybuchowy ekspres do kawy
Rozwiązanie zagadki kryminalnej nr 138 - Kierowca ciężarówki
Jeżeli kierowca został zaciągnięty w głąb lasu, to skąd wiedział, że dziewczyna wsiadła z bandytami do ciężarówki i odjechała z nimi?
WOJCIECH CHĄDZYŃSKI
ANGORA 2012
Rozwiązanie zagadki nr 137 - Kto zabił prezesa?
ANGORA 2012
Rozwiązanie zagadki nr 136 - List samobójcy
Stąd wniosek, że kłamał i zamordował Przemysława J.
ANGORA 2012
Rozwiązanie zagadki nr 134 - Herbatka z trucizną
WOJCIECH CHĄDZYŃSKI
Rozwiązanie zagadki nr 133 - Weekend inspektora
Rozwiązanie zagadki nr 133 - Weekend inspektora
Odpowiedź pierwsza: Stanisław W. powiedział, że kobieta poślizgnęła się. Skłamał, ponieważ na dywanie zaścielającym całą podłogę apartamentu nie mogła się poślizgnąć. Odpowiedź na pytanie drugie: Krasnoludek był za niski, aby ręką dosięgnąć w windzie przycisk piętnastego piętra. Kiedy padał deszcz, miał przy sobie parasol i nim wciskał guziczek z liczbą 15.
WOJCIECH CHĄDZYŃSKI
ANGORA 2012
Rozwiązanie zagadki nr 132 - Błyszcząca obrączka
Rozwiązanie zagadki nr 132 - Błyszcząca obrączka
Na zdjęciu Wolski miał złamaną rękę lewą. Jednak nie będąc wdowcem, nie mógł na niej nosić obrączki. Wynika z tego, że w rzeczywistości miał złamaną prawą rękę, a Bykowski za pomocą Photoshopa zrobił lustrzane odbicie fotografii, aby wyglądało, że jego wspólnik miał prawą rękę zdrową i mógł nią napisać list pożegnalny.
WOJCIECH CHĄDZYŃSKI, ANGORA 2012
Rozwiązanie zagadki nr 121 - Złoty Budda
Rozwiązanie zagadki nr 121 - Złoty Budda
Ukradł Janusz Serek. Tylko on miał powód, aby wytrzeć gablotę. Odciski Ryszarda Bykowskiego i jego wspólników były tam rzeczą naturalną. Przecież dzień przed kradzieżą każdy z nich otwierał gablotę i wyciągał figurkę.
WOJCIECH CHĄDZYŃSKI, ANGORA 2012
Rozwiązanie zagadki nr 130 - Kto ukradł kolię?
Rozwiązanie zagadki nr 130 - Kto ukradł kolię?
W sypialni nie było palnika do cięcia metalu. Gdyby faktycznie złodziej użył go do otwarcia sejfu, to uciekając, musiałby mieć go przy sobie. Nie mógłby wówczas zwinnie wyskoczyć przez okno. Po drugie, gdyby wszedł do domu przez okno, to musiałby wcześniej
przejść przez ogród i wówczas na podłodze pozostawiłby ślady błota.
WOJCIECH CHĄDZYŃSKI, ANGORA 2012
Rozwiązanie zagadki nr 129 - Złote monety
Rozwiązanie zagadki nr 129 - Złote monety
Bratanek najpierw zastrzelił wujka, a następnie Reksa, aby upozorować napad. Gdyby ktoś obcy był mordercą, to najpierw musiałby zabić psa. Dlatego pierwszy wystrzał był cichy, bo dobiegł z domu i usłyszała go jedynie najbliżej mieszkająca pani Aleksandra.
WOJCIECH CHĄDZYŃSKI, ANGORA 2012