Jak przeżyć upały?


   Stambuł - 29, Madryt - 30, Ateny - 31, a Rzeszów - ponad 30 stopni Celsjusza! Nie tylko Europę, ale i całą Polskę ogarnęła fala upałów. I według synoptyków tak będzie przez cały ten tydzień. Jak go przeżyć? 



   Broń Boże mocnego alkoholu i piwa - mówi dr n. med. Marian Futyma, kardiolog z Asklepiosa w Rzeszowie. - Dopuszczalny jest kieliszek czerwonego wina do kolacji.

   Upały i alkohol nie idą więc w parze, choć przy takich temperaturach pić musimy. I to bardzo dużo. Najlepiej zaś napoje z dużą zawartością magnezu i potasu! Powinni pamiętać o tym wszyscy: starsi i młodsi, chorzy i zdrowi. Bo z odwodnieniem organizmu żartów nie ma.

   Dorośli powinni pamiętać tu zwłaszcza o dzieciach, u których: - Odwodnienie może prowadzić do złogów w nerkach lub ostrych zaparć - ostrzega dr n. med. Józef Rusin, ordynator oddziału pediatrii w Wojewódzkim Szpitalu nr 2 w Rzeszowie. Dr Rusin ma jednak również dobrą wiadomość dla wszystkich dzieci: - Wskazane jest jedzenie lodów, które schładzają organizm.

   Kolejna rada - chyba przykra dla wszystkich obżartuchów i kawoszy. Lekarze radzą zrezygnować z kilku kaw dziennie. Schabowe, boczki, tłuste kiełbasy też - przynajmniej na chwilę - powinny pójść w zapomnienie. Jedzmy potrawy lekkostrawne, z dużą ilością warzyw i owoców. Zamiast trzech posiłków, spróbujmy jeść ich np. pięć.
- Najgorsza jest pierwsza fala upałów, potem organizm się przyzwyczaja - mówi Stanisław Rybak, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie. Na upały powinni również uważać ludzie starsi. Oni, jeśli nie muszą, naprawdę nie powinni wychodzić z domów w godzinach od 10 do 15.

   Kolejna rada, zwłaszcza dla młodych, którzy podczas wakacji i upałów spędzają sporo czasu nad wodą. Radzimy uważać z szybkim schładzaniem się w zimnej wodzie. - W przypadku dużej różnicy temperatur może dojść do wstrząsu fizykalnego, tzw. pokrzywki fizykalnej - tłumaczy Bogdan Szczepan. - Wówczas grozić nam może nawet śmierć.

   Jak długo w takich warunkach można utrzymać prawidłową koncentrację? Policjanci radzą więc robić sobie jak najczęstsze przerwy w jeździe. I jeszcze jedno. Co roku zdarzają się przypadki pozostawienia w samochodzie dzieci i zwierząt. Wystarczy przecież odrobina wyobraźni. Upał nie może nas zwalniać z myślenia.


   Na podstawie: "Super Nowości"



 


Drukuj