Z życia wzięte (46)
HUMOR - Z życia wzięte (45)
Mój chłopak oświadczył ze śmiertelnie poważną miną, że gdyby nie miał wyboru i musiał wybrać między zabiciem mnie a naszego kota, to bez wahania zabiłby mnie, bo „nie byłby w stanie skrzywdzić bezbronnego zwierzęcia".
* * * * *
Opowiedziałam mamie o artykule, który przeczytałam. Było w nim mniej więcej to, że ludzie najwięcej błędów popełniają o 2-3 nad ranem. Bez śladu humoru w głosie powiedziała: „Naprawdę? Zostałaś poczęta około tej godziny".
* * * * *
Dziewczyna moich marzeń zapytała mnie, czy nie wybrałbym się na wyprawę rowerową „tylko we dwoje". Musiałem jej odmówić, bo - mimo że mam 17 lat - nigdy nie nauczyłem się jeździć na rowerze.
* * * * *
HUMOR - Z życia wzięte (44)
Siedziałam sobie spokojnie w domu, gdy zadzwonił domofon. Zapytałam: „Słucham?". W odpowiedzi usłyszałam: „Miau...". Nie namyślając się długo, odruchowo odpowiedziałam: „Hau!" i odłożyłam słuchawkę, stwierdzając, że idioci są na świecie. Dosłownie w tej samej chwili zadzwonił mój mąż i poinformował mnie, że zamówił opał i ktoś ma go za chwilę przywieźć. Tak, dobrze się domyślacie, maż zamówił miał węglowy.
* * * * *
Rano, kiedy się obudziłam, poszłam do kuchni na poranną kawę. Gdy tam weszłam, poczułam gaz, a przy kuchence stał mój mąż, który uparcie starał się napompować baloniki na urodziny naszej rocznej córeczki gazem kuchennym. Za kogo ja wyszłam...
* * * * *
HUMOR - Z życia wzięte (43)
Dostałem nowe auto służbowe i nie ukrywam, że byłem z tego powodu przeszczęśliwy. Mój sześcioletni synek chciał mi zrobić niespodziankę i po kryjomu starannie je umył... druciakiem do naczyń.
* * * * *
Mój kot wymyślił nowy sposób na budzenie mnie z rana. Nie skacze na mnie - to by było zbyt proste. Nie miauczy hałaśliwie - to zbyt banalne. Zatyka mi dziurki od nosa łapami, napędzając mi przy tym niezłego stracha.
* * * * *
Z życia wzięte (42)
Ostatnio moja pięcioletnia córeczka jest dla mnie wyjątkowo miła. Zawsze robi to, o co ją z żoną prosimy, nie płacze, gdy musi iść do przedszkola, a nawet nauczyła się parzyć moją ulubioną herbatę. Zdziwiony tak nagłą zmianą jej zachowania, (wcześniej była prawdziwym „diabełkiem") postanowiłem wybadać, jaki jest tego powód. Moja pociecha powiedziała mi: „Tatusiu, jesteś już tak stary, że na pewno niedługo umrzesz. Chciałabym, żeby było ci miło już do końca życia". Mam 29 lat.
* * * * *
Po pięciu latach związku w mój chłopak - księgowy - postanowił się oświadczyć. W trakcie oświadczyn parę razy użył zwrotów typu: „Tylko pomyśl o tych ulgach podatkowych, jakie będziemy mieli po ślubie".
* * * * *
Z życia wzięte (41)
Moja dziewięcioletnia córka od niedawna jest wiernym widzem programów o gotowaniu, ostatnio podsumowała niedzielny obiad: obiadek bardzo dobry, przyznaję ci 6 punktów na 10, dałabym 7, ale musiałam długo czekać...
* * * * *
Wstałam dzisiaj w świetnym humorze. Robiąc rano zakupy, przytrzymałam nawet drzwi w osiedlowym sklepie dwójce dzieciaków, bo widać było, że się bardzo spieszą. Okazało się, że to złodzieje, którzy właśnie uciekali ze zdobyczą...
* * * * *
Z życia wzięte (40)
Przez całe życie miałem bardzo złe relacje z ojcem. Dzisiaj nie wytrzymałem i wykrzyczałem mu prosto w twarz, co o nim sądzę. Po dłuższej chwili ciszy nachylił się do mnie i wyszeptał: „Najwyższa pora powiedzieć ci, że jesteś adoptowany. Twoi prawdziwi rodzice nigdy cię nie kochali".
* * * * *
Sąsiadka z dołu, starsza pani, cały wieczór puszczała głośno muzykę. Nigdy jej się to nie zdarzało, więc postanowiłam nie robić z tego powodu problemów. Niestety, nie byłam w stanie zasnąć, wobec tego zeszłam na dół, żeby ją poprosić o ściszenie - wtedy na klatkę wyjrzał sąsiad i powiedział, że staruszka wyjechała na tydzień, a muzykę zostawiła włączoną, żeby jej kot nie był samotny...
* * * * *
Z zycia wzięte (39)
Po powrocie do domu po pracy z przerażeniem zauważyłam, że moja 4-letnia córeczka ma parę pokaźnych siniaków. Opiekunka w ramach tłumaczeń stwierdziła tylko: „Ona uderzyła mnie pierwsza".
* * * * *
Nakryłam dzisiaj swojego męża, jak wyjada kocie żarcie z miski. Jakby tego było mało, dodam, że był przebrany za kota... ogon, kocie uszy,
* * * * *
Z życia wzięte (38)
Zapytałam w żartach mojego męża, wielkiego kibica piłkarskiego, czy da radę oderwać się w niedzielę od meczu, żeby pójść na chrzciny naszego dziecka. Bez wahania odpowiedział, że obejrzy sobie nagranie. Chodziło mu o nagranie z chrztu...
* * * * *
Pracuję w znanej sieci fast food. Dzisiaj przyszedł do nas klient, który zażądał zwrotu pieniędzy, bo zamówił pięć największych burgerów, a dostał sześć. Dlaczego chciał zwrotu? Zjadł je wszystkie i źle się poczuł...
* * * * *
Z życia wzięte (37)
Złożono na mnie pisemną skargę w pracy w związku z tym, że: „W sposób ciągły i niepokojący gapię się na 6-letnią dziewczynkę". Problem w tym, że jestem ratownikiem na basenie i obserwowałem dziewczynkę, która uczyła się pływać i nie szło jej to najlepiej.
* * * * *
Podczas porannej toalety z przerażeniem odkryłam, że w nocy połknęłam pająka. No może nie do końca połknęłam - utknął mi w aparacie na zęby...
* * * * *
Z życia wzięte (36)
Moja koleżanka z roku jest ma-niaczką sportu i trzeba przyznać, że wygląda super. Ostatnio wygrała zawody fitness, a w nagrodę dostała bon na 10 wizyt w supernowoczesnym solarium. W czym problem? Koleżanka jest Mulatką...
* * * * *
Spałam u dziadków. Rano wcinałam płatki śniadaniowe i coś mi w nich nie pasowało. Sięgnęłam po opakowanie, a tam wielki napis: „Wygraj bilety na mistrzostwa świata w piłce nożnej". Chodziło o mistrzostwa z 1998 roku!
* * * * *
W supermarkecie podeszła do mnie babeczka i zapytała, czy może na chwilę pożyczyć mojego niemowlaka, bo: „Wie pani, bardzo się spieszę, a w ten sposób ludzie przepuszczą mnie na przód kolejki...".
* * * * *
Chciałam wytłumaczyć moim uczniom zasadę działania grawitacji. Aby zyskać ich uwagę, zapytałam: „Dlaczego kiedy podskoczę, nie odlatuję, tylko opadam z powrotem na ziemię?". Dzieciaki zgodnie odparły chórem: „Bo jest pani gruba!!!".
* * * * *
Mieszkam w akademiku. Niedawno moi rodzice wpadli z niezapowiedzianą wizytą z rana. Mój współlokator, w ramach żartu, tuż po ich wejściu podszedł do mnie, dał mi całusa w policzek i powiedział: „Dzięki za wczoraj, ogierze", i wyszedł...
* * * * *
Mój chłopak miał ostatnio problemy z oczami. Okulistka poradziła mu, żeby zrezygnował na jakiś czas z soczewek kontaktowych i zamiast nich nosił okulary. Od paru dni ciągle je zdejmuje, bo odkrył, że jestem „niesamowicie seksowna", gdy nie widzi mnie wyraźnie...
Z życia wzięte (35)
Parę lat wstecz. Mój wówczas 23-letni brat dostał misję „Wziąć kanister i przynieść 5 litrów benzyny". Wrócił z olejem napędowym „bo był tańszy"...* * * * *Za dwa dni, razem z moim mężem i sześcioletnią córeczką, mieliśmy polecieć na Wyspy Kanaryjskie. Miały to być nasze pierwsze wspólne wakacje, więc byłam bardzo podekscytowana. Niestety, moja córeczka postanowiła zaaranżować typową scenkę z kreskówek i podłożyła banana pod naszą sypialnią. Kiedy mój mąż z niej wyszedł, pośliznął się i upadł na głowę. Do szpitala trafił z poważnym wstrząsem mózgu i złamaną nogą. Niestety, w takim stanie nie mógł wyjechać, a ja nie mogłam go zostawić, więc nie pojechaliśmy. Dodam, że biletów nie dało się już zwrócić.* * * * *
Z życia wzięte(34)
Podczas rozmowy z moją dziewczyną stwierdziłem, że nie potrafiłbym być w związku z kobietą, która nie pociąga mnie fizycznie. Zapytałem o jej zdanie w tej kwestii. Ukochana zlustrowała mnie uważnie od góry do dołu i oznajmiła: „A dla mnie to nie problem".
* * * * *
Odwiedziłam moją babcię, rozmowa zeszła na czasy jej młodości. Z zainteresowaniem słuchałam, jak opowiada o dawnych czasach. Kiedy ją zapytałam, jak wyglądała, gdy była nastolatką, odparła: „Och, kochanie, nie ma o czym mówić. Byłam przeraźliwie brzydka, tak jak Ty teraz".
* * * * *
Z życia wzięte (33)
Obudziłam się nad ranem z ustami i nosem zakrytymi przez mojego 5-let-niego synka. Spojrzał na mnie zdziwiony i powiedział: „Mamo, nie powinnaś się obudzić, powinnaś teraz umrzeć". Boję się teraz własnego syna...
* * * * *
Robiłem zakupy w hipermarkecie, kiedy podeszła do mnie zagubiona staruszka i zapytała, gdzie znajdzie mleko. Wskazałem jej kierunek, a ona podziękowała i objęła mnie w dość niezręczny sposób. To było dziwne, ale mimo wszystko poczułem się świetnie, że mogłem pomóc. Przy kasie zorientowałem się, że nie mam portfela...
* * * * *
Z życia wzięte (32)
Właśnie się dowiedziałam, że wszystkie nasze dzieci dostały imiona po kochankach mojej żony, z którymi mnie zdradzała. Mamy dwóch chłopców i dziewczynkę...
* * * * *
Przygłup, który przez parę miesięcy był moim chłopakiem, zapytał mnie czy „ta sprawa z miesiączką będzie się powtarzać - bo jeśli tak, to z nami koniec"... Nie mam pojęcia, co mnie w nim urzekło na początku...
* * * * *