Rozwiązanie zagadki nr 118 - Przy lampce wina

 

 Rozwiązanie zagadki nr 118 -  Przy lampce wina


Informację, gdzie jest ukryty kluczyk, Kowalski napisał w liście. W jaki sposób żona miała go przeczytać, jeśli - nie wiedząc, gdzie jest kluczyk - nie mogła otworzyć skrytki pocztowej. Walka między Andrzejem a Tomaszem odbyła się na ringu. Obaj byli bokserami.


WOJCIECH CHĄDZYŃSKI
ŹRÓDŁO: ANGORA 2012

Rozwiązanie zagadki nr 116 - Zepsuta kamera


 
Rozwiązanie zagadki nr 116 - Zepsuta kamera



Inspektor rozpoznał włamywacza po wzroście. Kamera sfilmowała go, gdy wchodził do pokoju. Na tle drzwi bez problemów było widać, jak jest wysoki.





WOJCIECH CHĄDZYŃSKI
ŹRÓDŁO: Tygodnika ANGORA 2012

Rozwiązanie zagadki nr 115 - Napad o północy

 

Rozwiązanie zagadki nr 115 - Napad o północy


 

Napastnikiem mógł być tylko osobnik w okularach. Pani Aneta z pewnością gips na ręku by zapamiętała. Osobnik z wąsami i brodą nie mógł pachnieć wodą po goleniu, ponieważ się nie golił. Okularnik natomiast podczas napadu miał założone szkła kontaktowe.



WOJCIECH CHĄDZYŃSKI

ŹRÓDŁO: Tygodnik ANGORA 2012

Rozwiązanie zagadki nr 112 - Złota obrączka


Rozwiązanie zagadki nr 112 - Złota obrączka


Znaleziona na miejscu przestępstwa obrączka była niewielkich rozmiarów, musiała więc należeć do szczupłego mężczyzny. A takim był właśnie Arkadiusz Lombardcki.



WOJCIECH CHĄDZYŃSKI
ŹRÓDłO: ANGORA 2011

Rozwiązanie zagadki nr 111 - Tragedia w firmie pogrzebowej


Rozwiązanie zagadki nr 111 - Tragedia w firmie pogrzebowej


Gdyby Bogdan Mortem zginął poprzedniego dnia, na jego biurku nie mogłaby leżeć aktualna gazeta. Wynika z tego, że Artur Capulus zamordował wspólnika w tym samym dniu, w którym wezwał policję. 



WOJCIECH CHĄDZYŃSKI
ŹRÓDŁO: Tygodnik ANGORA 2011

Rozwiązanie zagadki nr 109 - Trup w ogrodzie


Rozwiązanie zagadki nr 109 - Trup w ogrodzie



Inspektor Nerak zobaczył w kuchni papierową torbę na zakupy. Gdyby faktycznie Joanna Dżemik była w sklepie, zakupów nie pakowałaby w papierową torbę, wszak padał deszcz. Sucha torba wskazywała na to, że kobieta, spodziewając się wizyty policji, zapakowała torbę, by móc powiedzieć, że była na zakupach. 

WOJCIECH CHĄDZYŃSKI
ŹRÓDŁO: Tygodnik ANGORA, 2011