Limeryk o hodowcy

Pewien młody hodowca z Ryk
chciał raz sprawdzić, jak miewa się byk,
ale był roztargniony
i strój włożył... czerwony!
Wspominają do dziś jego krzyk...


Męczarnia poety

Wpadłam w artystyczny kanał.
Za banałem leci banał.
Same rymy częstochowskie.
Co za brednie! Rany boskie!
Mam w umyśle same dziury.
Co napiszę, to są bzdury.
Rozpaczliwie wzywam wenę,
by przerwała straszną scenę.
Co minutę papier gniotę.
Co ja plotę?! Co ja plotę?!
Zamiast słowa toczyć wartko,
wściekam się nad pustą kartką.
Nie mam wcale wyobraźni.
Idę spać! Już dość tej kaźni!
Już mi to pisanie zbrzydło...
Ojej! Wyszło mi wierszydło!


Zagadka rodzinna

Mam włosy po mamie,
a oczy po tacie.
Krwi grupę po dziadku,
charakter po bracie.
Jak ciocia wiersz piszę,
gdy jestem szczęśliwa...
więc gdzie się podziała
Kalina prawdziwa?!


Plotki

Dnia pewnego cztery płotki
umówiły się na plotki.
"Sum dziś pływa osowiały,
bo mu wąsy posiwiały".
"Lin mnie stale płetwą muska
aż mi czerwienieje łuska".
"Narzekała żona klenia:
Widział kto większego lenia?"
"Strasznie harde są łososie!
Mam ich już po dziurki w nosie!"
Tak im czas wesoło leci,
że aż... nie dostrzegły sieci!
Wniosek stąd - panowie, panie,
nie popłaca plotkowanie!


Pan świata

Żyrafa jest wyższa, słoń ma większą wagę,
sarenka większą grację, a tygrys - odwagę.
Żółw żyje znacznie dłużej, myszy są zwinniejsze,
ryby za to wydają potomstwo liczniejsze.
Niejeden ptak wyżej niż samolot lata...
ale człowiek wciąż twierdzi, że jest panem świata.