Zakochany odkrywca

 

   ...Wtedy na moim strychu pojawił się prawdziwy Poeta. Polecony przez przyjaciół, przyszedł onieśmielony, cichutki, z prośbą o wywiad do tygodnika „Wieści" (wszak poeci też muszą z czegoś żyć). Zawstydziłam się również - oto prawdziwy poeta musi o mnie pisać!

   Nie był to nudny, rutynowy wywiad. Już w trakcie tego pierwszego spotkania mój świat zaczął się poszerzać. Po rozmowie Poeta wręczył mi „po cichu" tom swoich wierszy. Nie wiem, jak to się stało, ale od tej pory stałam się najwierniejszym czytelnikiem, interpretatorem, a szybko też przyjacielem Józefa i jego pięknej poezji...

   ANNA DYMNA

 

  • /wiersze-i-kwiaty/475-baran-jozef/3274-jozef-baran-mczyzna-i-kobieta-764-wiersz-na-stronie