Niedaleko piaskownicy (01)

 

OSTATNIO DAWAŁAM memu 4-letniemu synkowi Kubusiowi syrop. Gdy już połknął lekarstwo, przypomniałam sobie, że nie wstrząsnęłam buteleczką tak jak zalecano. Powiedziałam mu o tym. W tym momencie Kuba zaczął gwałtownie podskakiwać.
- Nie martw się, mamo, już go wstrząsam — wysapał.

***

Czytaj dalej