Depresja to brudne pomyje
METODĄ na wyjście z depresji jest nauczenie się postrzegania potoku czarnych myśli jako strumienia, po którym można płynąć, a nie jedynie w nim zatonąć.
Depresja to brudne pomyje, które płyną przez nasz umysł w poszukiwaniu odpowiedniego koryta. Można odwrócić od niej uwagę skupiając się na wszystkim, co masz w zasięgu ręki, a zwłaszcza ćwicząc wyrażanie wdzięczności.
Pewnego zimowego dnia, gdy czarna noc opanowała moją duszę, usiadłam w łóżku i zmusiłam się do napisania listy „Moich powodów do radości". Zaczęłam od odnotowania centralnego ogrzewania a skończyłam na sympatii, którą darzą mnie różni przyjaciele.
Każdy z nas ma tuż koło siebie taki powód. Wystarczy chwycić się go jak końca nici, która wyprowadzi nas z labiryntu.
LESLEY GARNER
- /przeczytane-usyszane/3980-punkt-widzenia-jestem-kolekcjonerk-dowiadcze
- /przeczytane-usyszane/3900-chc-powiedzie-kobietom